-Mero ja..
Nagle usłyszałam Mamę:
-Dzieci!
-Przepraszam mamuś...
Goldy wlazła na drzewo w ostatniej chwili.
-Goldy!Kotku!Złaz z drzewa!-zaczęłam na nią szczekać.
-Haha!
Zeskoczyła i mnie przewróciła.
Mama miała facepalm właściwie..Co to znaczy?Chyba Nero zaczął krzyczeć:
-Gdzie są maluchy?!
-Tu są Nero!-Zawołała mama.
(Nero/Mama/Ktoś? :P)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz