Byłem w lesie,myślałem by zapytać o to Sabe,więc przybiegła do mnie uradowana:
-Nero da nam spokój!
-Ciesze się...
-Ah,może masz co do mnie?
-Wybierzesz się ze mną?znam całkiem nie złe miejsce.
-Jasne.
Zabrałem ją tu:
I pokazałem jej to:
Nagle był piękny zachód słońca.
-Sabo...Zostaniesz moją jedyną?
(Saba?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz